Potosi

Autor, Travelbay
U podnóża Andów leży niewielkie miasto Potosi. Już w XVI wieku obszar ten był niezwykle uprzemysłowiony. A wszystko za sprawą odkrytych tu rud srebra, na które natrafiono w obrębie góry Cerro Ricco (tł. bogate wzgórze). Działo się to w czasie słynnej “gorączki złota”. W tym przypadku zamiast złota odnaleziono srebro, ale dla miasta i tak była to spora korzyść. Bowiem Potosi bardzo szybko zaczęło się rozwijać i wkrótce stało się najbogatszym miastem Ameryki Południowej.

Potosi, Boliwia - © Brate
Teraz momentami trudno w to uwierzyć. Po tym, jak srebro zaczęło się wyczerpywać, Potosi podupadło, a jego mieszkańcom przestało się wieść tak dobrze, jak niegdyś. Obecnie wciąż działają tu kopalnie, które wydobywają rudy cynku i ołowiu. O tym, że pracujący tu górnicy mają fatalne warunki, pisano już nie raz. Natomiast czy w ogóle warto odwiedzić Potosi? Owszem! W mieście czeka na Ciebie sporo kolonialnej, naprawdę pięknej architektury, kilka ładnych kościołów oraz ciekawych muzeów. Warto też dodać, że Potosi znalazło się pod protektoratem UNESCO.
Dla kogo?
Potosi, choć znajduje się na liście UNESCO, to jest raczej atrakcją spoza głównych, turystycznych szlaków. Głównie dlatego, że jest miejscem dla koneserów, którzy docenią jego bogatą historię oraz dziedzictwo związane z wydobyciem srebra. Może Ci się tu spodobać, jeśli cenisz kolonialną architekturę i chciałbyś zgłębić dzieje hiszpańskiego kolonializmu.
Zdjęcia
Polecane hotele

Cerro Rico

Hotel Santa Mónica

Hostal Colonial Potosi

Hotel Santa Teresa
Zobacz także




